Bardzo oględna historyjka o wyparowywaniu dedyków

Uderzająca jest długowieczność prawa prasowego. Korzenie ustawy uchwalonej w 1984 r. tkwią – paradoksalnie – w okresie pierwszej „Solidarności”. Środowisko dziennikarskie domagało się wówczas zmiany ustawy o cenzurze i prawa prasowego. Na pierwszy ogień, jako pilniejsza poszła ustawa o cenzurze. Władze przeciągały sprawę, ustawa została uchwalona dopiero 31 lipca 1981 r. i weszła w życie 1 października. Dwa i pół miesiąca później ogłoszono stan wojenny. Rząd Jaruzelskiego zmienił uchwalone w 1981 r. prawo prasowe, już bez udziału strony społecznej.

via Łętowski: Zrezygnujcie z kagańca.

Obowiązująca aktualnie ustawa, regulująca prawo prasowe, została uchwalona (uwaga!) w 1984 roku. Choć nie było mnie jeszcze wtedy na świecie to mogę mieć wrażenie, że mass-media znacznie się zmieniły od tego czasu. Takiego wrażenia nie mają jednak nasi parlamentarzyści.

via Krzysztof Kosiński | Oficjalna strona internetowa |.

Dawno, dawno temu za wieloma morzami był sobie portalik polonijny, który, a jakże, posiadał dość aktywne forum. Portalik ten naraził się był waadzom RP i wyparował.

Pierwsze Forum Dyskusyjne PoloniaMichigan.com powstalo 23 maja 2000 roku. Zapoczatkowal je artykul naszej redakcji “Nie dajmy sie opodatkowac”

Wkrotce zaczelo przybywac korespondentow i Forum stalo sie miejscem wymiany opinii na temat podwojnego obywatelstwa i polskich paszportow dla obywatel z podwojnym obywatelstwem.

Pan Wojtek Ostrowski napisał:
Od 13 grudnia 2000 roku, rozpoczelismy dzialalność nowego Forum Dyskusyjnego
    • Niniejsze forum Salonu od 17 listopada 2003 roku jest trzecią już generacją bogatej tradycji polonijnej

Więcej o interwencjach waadzy w sprawy globalnej wioski

Dziwi mnie ten owczy pęd kRajan do tworzenia coraz to nowych wirtualnych gett bez dostępu lub z ograniczonym dostępem dla osób postronnych

W takie gazetki bawiono się na zachodzie dobre 10 lat temu, gdy nie było jeszcze blogów. Dziwi mnie też w błogosferze RP znikoma popularność forów – z drugiej strony eksplozja dostępu do internetu w kRaju nastąpiła dopiero przed kilku laty, a nadal połączenia są najdroższe w EU i Polska jest w tyle za Rumunią w boadband.

Bez Cenzury, Blogmedia24 i mój faworyt pod względem funkcjonalności składu – Blog-Blogu-Bloga, Poprawczak, Sztandar Maleszki, Solidarność Walcząca i inne – wszystkie powstały dopiero kilka tygodni temu, a każda jest ksenofobicznie i lamersko zrąbana na swój własny sposób. Trend nowicjuszy? W dobie RSS i Digg tworzenie ezinu nie ma najmniejszego sensu. Dlatego upadły webrings, które wypełniały tę rolę 10 lat temu. Dziś trackbacks wypełniają tę rolę automatycznie.

Po prostu FYM jest zbyt zielony z HTML i szuka garbatych do sformatowania swoich tekstów. FYM nigdy nie pójdzie na rozwiązanie z prowadzeniem indywidualnych blogów ze zbiorczym agregatorem RSS na wzór blogmedia24, bo ktoś musiałby mu założyć takowy blog poza salonem24, który już się od FYMa dystansuje. W dodatku FYM ma spore ciągotki do kontrolowania komitetu redakcyjnego – całkiem jak uczennice (jakościowa selekcja tekstów, której (niestety 🙂 sam się podejmuję.). Cuchnie na odległość następnym gettem towarzystwa wzajemnej adoracji, które szybciutko wybuchnie od środka jak blogmedia Kukiego. Cudów nie ma – Salon25 może stać się co najwyżej następną prawicą.net,  o ile dobrze pójdzie. Azrael już i tam sploguje 😆


Niniejsze napisano w odpowiedzi pewnemu niezmiernie wytwornemu skądinąd programiście.

5 myśli na temat “Bardzo oględna historyjka o wyparowywaniu dedyków

  1. Free Your Mind – freeyourmind.salon24.pl: „Po co oglednie.
    Niech Pan wali prosto z mostu:

    1. czy chodzi o sprawy techniczne (wlamy itp) ?
    2. czy chodzi o strach ?

    Z 1 sobie poradze
    z 2 przy pomocy FYM i przyjaciol z jego portalu
    byc moze tez…

    Adam Karpierz”

    Oczywiście popieram wszelkie schizmy, tak jak pomogłem uczennicom i Rolexowi. Tym niemniej przyjaźnie ostrzegam przed kłopotami ze WSI. Jak zauważył c², dużo bezpieczniej jest publikować w rozproszeniu. Oczywiście można trzymać zbiorczy RSS albo agregator. Tym niemniej trzymanie tekstów na jednym ezinie bardzo ułatwia zamknięcie za jednym zamachem. Nie chcę już tu dyskutować ośmioprocentowego dostępu do broadbandu w RP, czyli mikroskopijnego zasięgu publicystyki internetowej. Bez powielaczy się nie obędzie :mrgreen:

    Zawsze też możesz spróbować wytłumaczyć niezawisłemu sędziemu, że nie znałeś prawa prasowego. Wystąpisz w roli tzw. słupa, opisanego kilka dni temu przez Rolexa 🙄

    Blog Targalskiego, do którego strach linkować « Wychodźstwo

    Reporterzy bez Granic: Polska prasa na cenzurowanym? – Wiadomości24: „Od czasów pierwszego raportu w 2002 roku Polska systematycznie spada na liście (z pozycji 30. i wskaźnika 7,50 do pozycji 58. ze wskaźnikiem 14,00).”

    pb.pl – Reporterzy bez Granic potępiają zachowanie prezydenta wobec Moniki Olejnik: „Po emitowanym tydzień temu w TVN 24 programie Moniki Olejnik ”Kropka nad i” prezydent groził dziennikarce, że ją wykończy. Dwa dni później przeprosił i przesłał jej kwiaty.”

    Indeks Bumerangu

    Indeks Obczyzny

    Polubienie

  2. Sąd Najwyższy postanowieniem z 26 lipca 2007 roku rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące konieczności rejestracji prasy wydawanej w formie elektronicznej. Krótko mówiąc, jeśli prowadzimy własną witrynę internetową i jest ona aktualizowana co najmniej raz w roku to musimy udać się do właściwego sądu okręgowego, aby zarejestrować dziennik lub czasopismo. Taka czynność będzie kosztowała nas 40 zł (opłata sądowa), plus koperta i wysyłka za potwierdzeniem odbioru.

    via Krzysztof Kosiński | Oficjalna strona internetowa |.

    Polubienie

Przyłącz się do dyskusji i dodaj nowy komentarz