Archiwa miesięczne: Kwiecień 2009

Wszyscy tacy jesteście drodzy Polonusi…?

Siedząc tam 22 lata nielegalnie, z wygasłą półroczną wizą
turystyczną, pracując na czarno? Po co mu to było? To co go teraz
spotyka, to katastrofa na własne życzenie.

O ociąganiu się dzieci z braniem na utrzymanie starych rodziców
możesz sobie ciekawie pogadać w pubie w każdym kraju. Smutna
historia, ale bynajmniej nie wyjątkowa. Między innymi dlatego facet
powinien się był daleko wcześniej zastanowić, co będzie ze sobą
robił na starość. Myślisz, że dużo lepiej by wyszedł na tym, gdyby
ten cały dramat rodzinno-alkoholowy odbywał się nie w Chicago, tylko
w rodzinnym Wałbrzychu – on by chcial mieszkać u córki i dalej
chlać, a ona miałaby inny pomysł na swoje własne życie?

Poza tym zdaje się że ktoś z GazWyb nie mógł sobie odmówić, żeby
dodatkowo tej historii nie dosłodzić propagandowo. „Ściągnął do
siebie 16-letnią córkę?” Nielegał ściągnął córkę do siebie, do USA?
Po pierwsze jak, a po drugie po co? Graj, piękny Cyganie…

„Jedna z opiekunek uprzedza: – Wie pan, mamy wrażenie, że on stracił
kontakt z rzeczywistością.” To jest jedno sensowne zdanie w tej
całej historii. Tyle że facet stracił kontakt z rzeczywistością dużo
wcześniej niż się to w artykule sugeruje.

via A na co liczył tata? – Polonia – Forum dyskusyjne | Gazeta.pl.

Komu chciało się stukać na Wielkanoc

Dziś w pajęczynie

[Mówi się w Polsce] TRZECI ŚWIAT

„Szlachetni naprawiacze świata”, wygodni konformiści, bufoni, karierowicze i pospolite kanalie stworzyli przestrzeń własnej miernoty, nieistniejący „świat Ketmana”, w którym próbują dyktować judaszową wersję zdarzeń, pisaną językiem kamuflażu. W świecie który wznoszą – ich postawa „na granicy” ma znieść wszelkie granice, zatrzeć hierarchie i zniszczyć normy. Ma przeczyć istnieniu naturalnego porządku, w którym wybór dokonuje się zawsze w kategori…

w.s_media, 2009, April 12, Sunday


Czytaj dalej Komu chciało się stukać na Wielkanoc

Dzieje bez dziejów

Przyjąć możemy jako pewnik, iż pierwszym buntem polskim przeciw nędzy istnienia była Konfederacja Barska. Szereg następnych eksplozji następuje regularnie co generację.

I tak: r. 1768-1772 Konfederacja Barska,

od r. 1794 Kościuszko i Legiony Dąbrowskiego,

r. 1830-31 Powstanie Listopadowe,

r.1863-64 Powstanie Styczniowe,

r. 1905 Akcja bojowa P.P.S., Piłsudski.

Jak widzimy, odstępy pomiędzy każdym wybuchem aktywności narodu wynoszą 30-40 lat. Niektóre z nich pozornie dadzą się wyjaśnić zbieżnością z wypadkami politycznymi Europy, lub działaniem określonych, konkretnych przyczyn.

via Dzieje bez dziejów.

SPACERKIEM PO PRASIE

„we Francji obecny jest ciągle stereotyp Polaka bałaganiarza, flejtucha i pijaka… a problemem jest konieczność definitywnego usunięcia polskich żuli z placu Concorde, bo balustrady ogrodu Tuilleries były po ich wizytach obstawione długimi rzędami butelek po piwie”.

Inny polski tygodnik „Polityka” proponuje swoim czytelnikom wejście do Europy bez ceregieli. Po prostu na okładce pojawiła się cena we frankach francuskich. I tu proszę o uwagę bo jest okazja do zrobienia dobrego interesu. Otóż „Polityka” kosztuje albo 2,50 zł albo 15 franków. Wynika z tego, że podczas gdy kantory i banki polskie proponują nam za 1 złotówkę 1,66 franka, to „Polityka” daje nam za 1 złotówkę aż 6 franków. Widać naczelny „Polityki” ma zupełnie odmienne zdanie o twardości polskiej waluty niż minister Balcerowicz. Teraz zamiast wymieniać złotówki na franki w kantorach, kupujemy „Politykę” za złotówki a sprzedajemy za franki.

via SPACERKIEM PO PRASIE.

FARA

Oczywiscie z tych „akcji” lobbyingowych nic nie wyjdzie oprocz smrodu. Z przedstawicielami KPA nikt nie bedzie rozmawial w kongresie (z wiadomych powodow), a poza tym organizacja ta zostala jeszcze do tego skutecznie podzielona na frakcje przez samego Pastusiaka. O pozostalych cherlakach organizacyjnych nikt nie slyszal i nikogo one nie reprezentuja.

Ale nie o to chodzi. Chodzi o to, ze lobbying mozna sobie urzadzac wtedy, kiedy sa szanse na pozytywne rozpatrzenie sprawy. A sprawy moga byc pozytywnie rozpatrzone tylko wtedy, gdy potencjalnie reprezentuja one interesy Stanow Zjednoczonych. Wpuszczanie tysiecy wyglodnialych Polakow do USA, ktorych jedynym celem jest zarobek na czarnym rynku i kiwanie wladz imigracyjnych, raczej nie mozna nazwac interesem Stanow Zjednoczonych. Pastusiakowi, zgodnie z jego komunistycznym wychowaniem wydaje sie, ze „Jankesi” to durnie ktorych mozna zrobic w konia, bo niby sa glupi, naiwni i nie wiedza o co chodzi. Niestety, „Jankesi” wiedza i to bardzo dobrze o co chodzi. A jak natretni „lobbysci” beda za bardzo nachalni to zawsze pozostaje „Jankesom” przysolenie im kary za brak rejestracji under FARA (Foreign Agents Registration Act), bo lobbysci reprezentuja interesy obcego panstwa bez zezwolenia of the Department of Justice.

Dla scislosci, Foreign Agent nie musi byc organizacja. Moze to byc tez indywidualna osoba. Radze sie wiec podwojnie zastanowic zanim ktos ofiaruje pomoc dla jednej z wymienionych w artykule organizacji.

No to lobbyingujcie. Dawno nie widzialem dobrej komedii. Za motyke i na slonce.

via Wirtualna Polonia.

USA: Spotkanie Marszalka Pastusiaka z Polonią

Przedstawiciele Amerykansko-Polskiej Rady Doradczej (APAC) zachecali takze do tworzenia organizacji na wzór Political Action Committee (PAC) poprzez zakladanie lokalnych oddzialów PAC, które w przyszlosci stworzyloby zaplecze polityczne i finansowe dla spraw Polonii i Polski oraz dla nominacji do pełnienia funkcji państwowych i samorządowych Amerykanów polskiego pochodzenia.

W 2003 roku powstalo 6 Komitetów (PAC) na terenie kilku stanów USA: jeden w stanie Pensylwania, dwa w Illinois: jeden na poludniu miasta zalozony przez Annę Góral, zrzeszajacy chicagowskich górali i drugi na pólnocy, zalozony przez Bogdana Lodyge; dwa Komitety są w stanie Nowy Jork i jeden w Maryland.

W 2004 planowane jest zalozenie dodatkowo 10 Komitetów Akcji Politycznej… Powstac maja, podobnie jak dotychczasowe w najwiekszych osrodkach polonijnych USA.

via Wirtualna Polonia.

Polonii wstęp wzbroniony

Polonii wstęp wzbroniony?

2003-04-15 (10:31)

Glos Wybrzeza

Paszportowa pułapka

Od 1 stycznia 2003 konsulaty rygorystycznie egzekwują przepisy regulujące wjazd na teren Polski osób pochodzenia polskiego. Regulacje te są ostro krytykowane przez Polonię i nazywane „pułapką paszportową”. Polega ona na tym, że wjeżdżając do Polski osoby o polskim pochodzeniu mogą się legitymować dowolnym posiadanym paszportem. Wyjechać mogą tylko przedstawiając polski paszport. Jeżeli takiego nie posiadają, mogą zostać zatrzymane. Zasada ta dotyczy także osób, które mając rodziców Polaków urodziły się za granicą, nigdy nie mieszkały w Polsce i nie znają naszego języka – np. znana aktorka Stephanie Powers (wł. Stefania Zofia Federkiewicz).

Czytaj dalej Polonii wstęp wzbroniony