Niech mnie kto teraz przekona że te fascynujące techno-usprawnienia Nowego Salonu nie mają na celu atomizacji publicznej dyskusji na tematy niewygodne szeroko pojętemu establiszmętowi Rzeczypospolitej i nie są obliczone na uniemożliwienie spontanicznego powstawania tzw. struktur poziomych, czyli ciał opiniotwórczych zainteresowanych tym samym zakresem problemów..